Pożar


06 października 2011, 09:32

Ostatnio w pobliskiej miejscowości stało się coś strasznego. A na nic złego się nie zapowiadało. Był piękny słoneczny dzień. Ciepło na dworze. Na wsi ludzie mogli w końcu popracować na polu, gdyż kilka dni wcześniej strasznie padało. Taka piękna pogoda była tylko do południa. Później nad naszą wsią zaczęły unosić się ciemne chmury. Myśleliśmy, że tylko popada. Jednak to było coś gorszego. Burza. W ciągu kilku minut zrobiło się czarno. Widać było tylko błyski piorunów. Jest to bardzo niezwykłe zjawisko. Towarzyszyły mu potężne huki. Ludzie przestraszeni uciekali do domu. Przemoczeni, przestraszeni. Istny chaos. Jednak burza to jeszcze nic okropnego. Przyszła to i pójdzie. Najgorsze jest to, że podczas burzy piorun uderzył w malutki drewniany domek jednorodzinny. Mieszkała tam młoda kobieta z mężem i dwójką dzieci (córką i synem). Niedawno się wprowadzili, a tu takie coś. Dom cały się spalił. Został po nim tylko komin.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz